poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Mała czarna na Wawelu

Na Wzgórzu Wawelskim w ogródku kawiarni 'Pod Basztą' z przyjemnością można delektować się małą czarną. Ja wybrałam tradycyjnie espresso. Do rachunku, dzięki uprzejmości właściciela kawiarenki, dopisano mi filiżankę Alfredo, która wzbogaciła moją kolekcję. 
W Krakowie bywam dość często, zawsze znajduję czas na kawiarniany relaks, zapraszam rodzinę, umawiam się ze znajomymi, albo i tak bywa najczęściej, sama siedzę przy stoliku. Nigdy się ze sobą nie nudzę. Towarzystwo filiżanki z kawą, jakaś książka świeżo zakupiona w pobliskiej księgarni.
Kawiarniany relaks jest dla mnie formą odpoczynku po wielogodzinnym łażeniu po uroczych uliczkach miasta, chwilą na wyciszenie, momentem na zwolnienie tempa. Zdarza mi się wyciągnąć z torebki notesik i przelać na papier to co aktualnie siedzi mi w głowie. Czasem to zapisanie spostrzeżeń z obejrzanych ciekawych miejsc, czasem zrobienie planu co jeszcze zostało mi do zrobienia. 




zobacz też:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

© All rights reserved.

Zdjęcia i teksty prezentowane na tym blogu są własnością autora. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest zabronione (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).