Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Centrum Edukacji Przyrodniczej UJ. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Centrum Edukacji Przyrodniczej UJ. Pokaż wszystkie posty

piątek, 24 lutego 2023

Centrum Edukacji Przyrodniczej UJ - Muzeum w Krakowie

Centrum Edukacji Przyrodniczej Uniwersytetu Jagiellońskiego przy ul. Gronostajowej 5 w Krakowie to Muzeum, które zostało powołane do życia dnia 1 października 2016 roku, a zostało otwarte w 2021 roku. Do 2016 roku większość eksponatów znajdowała się m. in. w Muzeum Zoologicznym przy ul. Ingardena 6 (dawna ul. Krupnicza 50) i Muzeum Geologicznego UJ (ul. Oleandry 2a).

Wiele okazów zoologicznych pochodzi ze zbiorów jeszcze z 1782 roku z Gabinetu Historii Naturalnej, który powstał w tamtym czasie.
O Muzeum Zoologicznym pisałam wcześniej na blogu: 

Ekspozycje przedstawiają świat zwierząt m. in. lasów tropikalnych, sawanny afrykańskiej, tundry, ze zbiorowisk śródziemnomorskich, morskich głębin oraz pustynnych. Kolekcje motyli, wypchane ptaki. Są tam niedźwiedzie, żubry, bizony, lwy, tygrysy, gepardy, irbisy, pumy, słonie, zebry, żyrafy, nosorożce, jelenie, daniele, owce wielorogie, muflony, bawoły, antylopy, dziki, lisy, pancerniki, leniwce, kangury, dziobaki, kolczatki, koralowce, żółwie i in. gady, skorupiaki, .. etc etc.

Wystawa antropologiczna na stanowisku archeologicznym przedstawia szkielety, czaszki ludzkie i zwierzęce, kości, mumie ze starożytnego Egiptu, skamieniałości kopalnych gadów. Jest tam szkielet olbrzymiego płaza z licznymi ostrymi zębami, jak kły, wyglądem przypominającego krokodyla - eryops z permu.

Ciekawym eksponatem jest dziobak - endemiczny gatunek stekowca występujący wyłącznie na wschodnim wybrzeżu Australii i na Tasmanii., posiadający cechy zarówno gadzie (składa jaja), jak i ssacze (futro, gruczoły mlekowe, łojowe i potowe), a nawet ptasie (posiada kaczy dziób).
 
 
 
 
  
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 
 
 
 
 
 
 
 

W hallu głównym znajdują modele układu słonecznego, kuli ziemskiej, księżyca, a także teleskopów.

środa, 22 lutego 2023

Krokodyl w Wiśle pod Krakowem

Dawno, dawno temu, kiedy nie było Cię jeszcze na świecie, ani Ciebie, ani Twoich Rodziców, ani babci ... - zaczęłam opowiadać niczym bajkę mojemu wnukowi o krokodylu wyłowionym z Wisły. Tak go to zainteresowało, że niewiele myśląc następnego dnia spełniłam jego zachciewajkę i zaraz rano pojechaliśmy na spotkanie z tajemniczym.
    Dawno, dawno temu, bo  w 1897 roku, nieopodal Wawelu, w Wiśle zamieszkiwał olbrzymi dwumetrowy gad. Był pokryty łuskami, miał długi ogon, grube łapy zakończone pazurami.
Ludzi ogarniał strach, myśleli, że to może wawelski smok. Ale przecież smoka zabito dawno temu, kiedy jeszcze ziemiami polskimi rządził król Krak. Snuto teorie, że może to potomek wawelskiego smoka, który wykluł się ze smoczego jaja. Mimo, że w rzece nie brakowało ryb, w zaroślach kumkało dużo żab, wybredny gadzina zakradał się do pobliskich domów i wykradał mieszkańcom kury, kaczki i gęsi. 
I to wcale nie była bajka, lecz autentyczny fakt.
Usłyszałam tę historię prawie 50 lat temu, kiedy w Muzeum Zoologicznym zobaczyłam, jako eksponat tego spreparowanego gada. Okazało się, że ten przed laty, siejący postrach gad pływający w Wiśle to to był krokodyl. A dokładniej, to samica aligatora, ważyła 30 kg. Najprawdopodobniej jakiś podróżnik przywiózł gada z ciepłych krajów, a kiedy zwierzę urosło i stało się niebezpieczne, wypuścił go do Wisły. Nie wiadomo czy pochodził z Afryki, Ameryki czy może z Chin. 
Aligatora upolowano, po czym został spreparowany i obecnie służy jako eksponat w Muzeum.
 

Kiedy ja studiowałam biologię na UJ, a było to jak już wspominałam prawie 50 lat temu bardzo często zaglądałam do Muzeum Zoologicznego, mieściło się na I piętrze w tym samym budynku, w którym miałam większość zajęć. 
 
 

Studenci biologii chętnie zaglądali do Muzeum, nie tylko z ciekawości, ale w celach edukacyjnych, opisane okazy służyły doskonale, jako materiały do nauki, chociażby z zakresu systematyki. 
Były tam unikatowe okazy zwierząt reprezentujące najważniejsze grupy systematyczne świata zwierzęcego. Rajskie ptaki, muszle, koralowce, kolekcje motyli, ssaki jajorodne np. dziobak, kolczatka, skorupiaki, egzotyczne gady, ryby. Jednym słowem doskonały materiał dydaktyczny do poszerzania wiedzy i dla miłośników przyrody.


Wtedy Instytut Zoologii UJ przy ul. Krupniczej 50, później zmieniono nazwę ulicy na Ingardena 6. Przez kilka lat Muzeum było nieczynne, a od niedawna eksponaty zostały przeniesione do nowo utworzonego Centrum Edukacji Przyrodniczej UJ. Ekspozycja przyrodnicza jest bardzo bogata. Są tam zwierzęta współczesne i wymarłe. 
Jest tam też nasz bohater - dorodny aligator. 

Okazuje się, że kilku śmiałków postanowiło wyruszyć na polowanie, aby ocalić przestraszonych mieszkańców. Na polowanie wyruszyła czwórka nieustraszonych krakowian - kupiec i wiceprezydent Krakowa Henryk Szarski, drukarz i historyk Wacław Anczyc oraz Jacek Hoggenberger i Bronisław Krause. Zachowało się zdjęcie z polowania na krokodyla. Datowane na sierpień 1897, Łęg koło Mogiły. Panowie z karabinami i 2-metrowym trofeum u stop. O krokodylu z Wisły pisano w gazecie "Głos Narodu" 4 września 1897.
Upolowany gad został spreparowany i przez dwa tygodnie został wystawiony na wystawie sklepu kolonialnego należącego do Szarskiego znajdującego się na Rynku Głównym w Krakowie. Później trafił do zbiorów Gabinetu Historii Naturalnej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Obecnie znajduje się w Gabinecie Historycznym w Centrum Edukacji Przyrodniczej przy ul. Gronostajowej 5 w Krakowie. 

zobacz też:
Centrum Edukacji Przyrodniczej UJ - Muzeum w Krakowie

Popularne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

© All rights reserved.

Zdjęcia i teksty prezentowane na tym blogu są własnością autora. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest zabronione (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).