Wybudowany wg planu architekta Jana Rzymkowskiego w latach 1908-1913, z przeznaczeniem na rozdzielnię prądu - przetwornikową podstację elektryczną.
Szukaj na tym blogu
poniedziałek, 18 września 2017
Rozdzielnia prądu na Biskupiej w Krakowie
Pośród wiekowych, w większości XIX wiecznych kamienic na rogu ul. Biskupiej i Łobzowskiej, w dawnej dzielnicy Garbary (dzisiaj na Piasku) stoi budynek z czerwonej cegły, przyozdobiony ciekawymi elementami architektonicznymi.
sobota, 16 września 2017
Jerzy Stuhr - Talk Show na Festiwalu Viva Italia
Udało mi się wymienić kilka zdań, podzielić refleksją z aktorem i reżyserem Jerzym Stuhrem, który w ramach włoskich Talk Show na Festiwalu Viva Italia opowiadał o swojej aktorskiej pracy we Włoszech, o aktorach, filmach, o sztuce i jego związkach z kinematografią włoską. Spotkanie miało miejsce 16 września 2017 roku na Placu Jana Nowaka Jeziorańskiego przed Dworcem Głównym w Krakowie.
Po wystąpieniu, oczywiście poprosiłam Jerzego Stuhra o autograf, podziękowałam i pogratulowałam ciekawego wystąpienia. Podzieliłam się refleksją, że zabrakło mi wspomnień o "Kontrabasiście". Byłam na jednym z pierwszych spektakli w Teatrze Starym. Prapremiera sztuki miała miejsce 15 lutego 1985 roku w Piwnicy Przy Sławkowskiej 14. Wydaje mi się, że ja byłam na spektaklu na ul. Szpitalnej, a nie na Sławkowskiej. Sądziłam też, że było to dużo, dużo wcześniej. Okazuje się, że to 30 lat minęło od premiery tego monodramu, który urzekł nie tylko publiczność polską, ale także włoską, amerykańską, austriacką, niemiecką. "Kontrabasistę" aktor zagrał ponad 700 razy.
Słynne przesłania monodramu są nadal aktualne, a Jerzy Stuhr, jak mi powiedział przedwczoraj grał w Zakopanem, ponownie zagra "Kontrabasistę", tym razem w Warszawie na deskach Teatru Polonia.
Po wystąpieniu, oczywiście poprosiłam Jerzego Stuhra o autograf, podziękowałam i pogratulowałam ciekawego wystąpienia. Podzieliłam się refleksją, że zabrakło mi wspomnień o "Kontrabasiście". Byłam na jednym z pierwszych spektakli w Teatrze Starym. Prapremiera sztuki miała miejsce 15 lutego 1985 roku w Piwnicy Przy Sławkowskiej 14. Wydaje mi się, że ja byłam na spektaklu na ul. Szpitalnej, a nie na Sławkowskiej. Sądziłam też, że było to dużo, dużo wcześniej. Okazuje się, że to 30 lat minęło od premiery tego monodramu, który urzekł nie tylko publiczność polską, ale także włoską, amerykańską, austriacką, niemiecką. "Kontrabasistę" aktor zagrał ponad 700 razy.
Słynne przesłania monodramu są nadal aktualne, a Jerzy Stuhr, jak mi powiedział przedwczoraj grał w Zakopanem, ponownie zagra "Kontrabasistę", tym razem w Warszawie na deskach Teatru Polonia.
****
piątek, 15 września 2017
Polskie Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” w Krakowie
Polskie Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” w Krakowie zostało założone w okresie zaborów w 1885 roku. Siedziba mieściła się na ul. Wolskiej, obecnie ul. Piłsudskiego.
Celem Sokoła było również podtrzymywanie i rozwijanie świadomości narodowej oraz patriotycznych postaw obywatelskich. Symbolem ruchu był sokół w locie trzymający sztangę do ćwiczeń. Sokół ten w okresie zaborów pełnił również funkcję zakamuflowanego przed władzami zakazanego symbolu narodowego Polaków Orła białego.
Udział w przebudowaniu gmachu (1894) miał wybitny architekt Teodor Talowski.
Celem Sokoła było również podtrzymywanie i rozwijanie świadomości narodowej oraz patriotycznych postaw obywatelskich. Symbolem ruchu był sokół w locie trzymający sztangę do ćwiczeń. Sokół ten w okresie zaborów pełnił również funkcję zakamuflowanego przed władzami zakazanego symbolu narodowego Polaków Orła białego.
W 1910 odnowiono dolną salę gimnastyczną, którą ozdobiono polichromiami zaprojektowanymi przez Józefa Mehoffera. Nie zachowały się, niestety.
zobacz też:
Kamienica Pod Pająkiem w Krakowie i inne projekty Teodora Talowskiego
czwartek, 14 września 2017
Romantyczna ławeczka Tadeusiewicz rektora AGH
W holu na I piętrze Akademii Górniczo-Hutniczej znajduje się ciekawa odlana z brązu ławeczka, a na tej ławeczce siedzi dziewczyna.
Romantyczną historię tej dziewczyny siedzącej na ławeczce w gmachu AGH usłyszałam od mojej koleżanki Krysi Kucharskiej. Krysia o tej miłosnej historii przeczytała w gazecie, poprosiła więc swoją wnuczkę Milenę, studiującą właśnie na AGH, aby pokazała jej to romantyczne miejsce.
Będąc w Krakowie, pogoniłam i ja na Uczelnię zobaczyć na własne oczy dziewczynę z mosiądzu.
Rzeczywiście jest ławeczka, jest dziewczyna, też z brązu, a jej miłosną historię można poznać na tabliczce wiszącej na ścianie.
Romantyczną historię tej dziewczyny siedzącej na ławeczce w gmachu AGH usłyszałam od mojej koleżanki Krysi Kucharskiej. Krysia o tej miłosnej historii przeczytała w gazecie, poprosiła więc swoją wnuczkę Milenę, studiującą właśnie na AGH, aby pokazała jej to romantyczne miejsce.
Rzeczywiście jest ławeczka, jest dziewczyna, też z brązu, a jej miłosną historię można poznać na tabliczce wiszącej na ścianie.
Dla upamiętnienia tych wszystkich niezliczonych studenckich (i nie tylko studenckich ... ) miłości, które zawiązały się w murach naszej Almae Matris postawiono tę figurkę studentki. Upamiętnia ona fakt, że właśnie w tym miejscu pewien chłopiec po raz pierwszy wchodząc w mury AGH zobaczył piękną dziewczynę, którą pokochał, jako kandydat na studia, poślubił na studiach i z którą żyje ponad 40 lat. Jest to historia jakich wiele, dla ciekawych opisana w książce Marii Ziemianin pt "We Dwoje" wydanej przez Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie (1999). Tam też można się dowiedzieć dlaczego przy ławeczce uwieczniony jest parasol.
Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że romantycznych, pełnym fantazji fundatorem jest rektor AGH, absolwent tej uczelni Ryszard Tadeusiewicz, profesor zwyczajny, absolwent Akademii Medycznej w Krakowie, zawodowo zajmujący się m.in. biocybernetyką. Trzykrotny rektor AGH, członek wielu naukowych organizacji krajowych i zagranicznych, m.in. PAN i PAU, World Academy of Art & Sciences. Doktor honoris causa 12 uniwersytetów, włada czterema językami obcymi, autor ponad 80 książek i setek artykułów naukowych.
Czytaj więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/213017,laweczka-dla-dwojga-na-cale-zycie,2,id,t,sa.html
Czytaj więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/213017,laweczka-dla-dwojga-na-cale-zycie,2,id,t,sa.html
Ale to nie koniec ciekawostek.
Jak się później dowiedziałam, również od Krysi, to bohaterką Love Story jest Małgosia, która chodziła do Liceum w Leżajsku. Utrzymuje kontakt ze szkolnymi koleżankami. Bywa na zjazdach absolwentów LO, była również na 90 - leciu LO.
Jak się później dowiedziałam, również od Krysi, to bohaterką Love Story jest Małgosia, która chodziła do Liceum w Leżajsku. Utrzymuje kontakt ze szkolnymi koleżankami. Bywa na zjazdach absolwentów LO, była również na 90 - leciu LO.
Servier – Wyłącz raka pod Wawelem
Zaplanowałam dzisiaj podróż z aparatem fotograficznym po Krakowie. Kupiłam nawet bilet 24-godzinny, aby łatwiej było poruszać się po odległych zakątkach miasta. Tymczasem plany wzięły w łeb, kiedy zupełnie przypadkowo trafiłam na Bulwary Wiślane. Pod Wawelem firma Servier w ramach kampanii edukacyjnej
SERVIER – WYŁĄCZ RAKA!, pod hasłem RAK JELITA GRUBEGO – ZAPOBIEGAJ, LECZ! – oferowała konsultacje medyczne dot. kolonoskopii, badania USG, rozdawała bezpłatnie testy na krew utajoną. Patronat merytoryczny nad kampanią objęły Polska Unia Onkologii oraz Polskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej.
Skorzystałam z okazji. Bardzo miła obsługa, profesjonalna konsultacja, a rozmowa z lekarzami nt chorób, odżywiania, diagnostyki bardzo mi była potrzebna.
Mój bilet MPK za 15 zł okazał się nieprzydatny, po konsultacjach postanowiłam pieszo przemierzyć Stary Kraków, z refleksją nad życiem przy małej czarnej w sympatycznej kawiarence na Wawelu.
SERVIER – WYŁĄCZ RAKA!, pod hasłem RAK JELITA GRUBEGO – ZAPOBIEGAJ, LECZ! – oferowała konsultacje medyczne dot. kolonoskopii, badania USG, rozdawała bezpłatnie testy na krew utajoną. Patronat merytoryczny nad kampanią objęły Polska Unia Onkologii oraz Polskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej.
Skorzystałam z okazji. Bardzo miła obsługa, profesjonalna konsultacja, a rozmowa z lekarzami nt chorób, odżywiania, diagnostyki bardzo mi była potrzebna.
Mój bilet MPK za 15 zł okazał się nieprzydatny, po konsultacjach postanowiłam pieszo przemierzyć Stary Kraków, z refleksją nad życiem przy małej czarnej w sympatycznej kawiarence na Wawelu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Popularne posty
-
Józio Feldman , 1905, pastel, 38 x 38 cm, Józef Feldman, pseud. Józef Sokołowski (ur. 1 VIII 1899 w Przemyślu , zmarł 16 VI 19...
-
POMNIK ADAMA MICKIEWICZA Pomnik Adama Mickiewicza wg projektu Teodora Rygiera powstał w XIX w. i odsłonięty w setną rocznicę urodzin poe...
-
Przechodziłam niemalże codziennie obok Domu Literatów, który mieścił się w Krakowie przy ul. Krupniczej 22. Studiowałam w latach 70. w Krako...
-
Mało kto wie, że Stanisław Wyspiański mieszkał w Krakowie ul. Krowoderskiej 79. Pytałam przekupki z Kleparza, jak tam trafić, ale ona też ...
-
Nie mogłam sobie odpuścić, by nie odwiedzić kościoła św. Mikołaja, podczas lipcowego urlopu w Krakowie. Od dawna planowałam zwiedzić tę ...
-
Zaplanowałam wyjazd do Krakowa na pierwszego lutego 2013 , i co?, nie wypaliło, plany mi się pokrzyżowały. Do Krakowa dotarłam dzień późnie...
-
W holu na I piętrze Akademii Górniczo-Hutniczej znajduje się ciekawa odlana z brązu ławeczka, a na tej ławeczce siedzi dziewczyna. Romantycz...
© All rights reserved.
Zdjęcia i teksty prezentowane na tym blogu są własnością autora. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest zabronione (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).