Będąc na studiach z przyjemnością chodziłam do baru na prawdziwe soki z marchewki, pyszne jogurty owocowe i mój ulubiony mrożony koktajl kawowy.
Zmienił się nieco wystrój baru, nie ma już dawnej nazwy 'Kopciuszek'. Zmienił się bowiem właściciel baru. Kiedyś należał on do spółdzielni mleczarskiej, dzisiaj bar jest w prywatnych rękach.
Z przyjemnością wypiłam pyszną kawusię espresso, a od miłej pani otrzymałam na pamiątkę filiżankę do mojej kolekcji z logo Davidoff Cafe.
Szukaj na tym blogu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Józio Feldman , 1905, pastel, 38 x 38 cm, Józef Feldman, pseud. Józef Sokołowski (ur. 1 VIII 1899 w Przemyślu , zmarł 16 VI 19...
-
POMNIK ADAMA MICKIEWICZA Pomnik Adama Mickiewicza wg projektu Teodora Rygiera powstał w XIX w. i odsłonięty w setną rocznicę urodzin poe...
-
Przechodziłam niemalże codziennie obok Domu Literatów, który mieścił się w Krakowie przy ul. Krupniczej 22. Studiowałam w latach 70. w Krako...
-
Mało kto wie, że Stanisław Wyspiański mieszkał w Krakowie ul. Krowoderskiej 79. Pytałam przekupki z Kleparza, jak tam trafić, ale ona też ...
-
Nie mogłam sobie odpuścić, by nie odwiedzić kościoła św. Mikołaja, podczas lipcowego urlopu w Krakowie. Od dawna planowałam zwiedzić tę ...
-
Zaplanowałam wyjazd do Krakowa na pierwszego lutego 2013 , i co?, nie wypaliło, plany mi się pokrzyżowały. Do Krakowa dotarłam dzień późnie...
-
W holu na I piętrze Akademii Górniczo-Hutniczej znajduje się ciekawa odlana z brązu ławeczka, a na tej ławeczce siedzi dziewczyna. Romantycz...
© All rights reserved.
Zdjęcia i teksty prezentowane na tym blogu są własnością autora. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest zabronione (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz