Wieża wyższa w kształcie korony - symbol Matki Bożej Królowej Polski pochodzi z XV w. Pełni funkcję strażnicy miejskiej i jest symbolem miasta Krakowa.
O godzinie 12 w południe Hejnał jest transmitowany na całą Polskę przez program 1 PR. Bezpośrednia transmisja Hejnału z Krakowa przez Polskie Radio jest od 16 kwietnia 1927 roku. Do 1939 roku był on nadawany dwa razy na dobę.
Wg legendy w czasie najazdu Tatarów strażnik zauważywszy zbliżająca się hordę, zaczął trąbić na alarm, by ostrzec mieszkańców przed niebezpieczeństwem. W trakcie grania Hejnału dosięgnęły go tatarskie strzały, zginął przerywając melodię w połowie frazy.
Samo słowo hejnał pochodzi z języka węgierskiego i oznacza „pobudkę”. Mało tego, melodia powstała na Węgrzech w 2. poł. XIV w. W tym czasie w Krakowie pojawiło się też wojsko oraz dworzanie węgierscy. (Źródło: Muzeum Krakowa).
Zwyczaj ten jest kultywowany do dzisiaj, przerwano go jedynie w czasie okupacji hitlerowskiej, wówczas okupanci zezwolili tylko na dwukrotne granie hejnału – o godz. 12 i 19.
Dwie wieże Kościoła Mariackiego. |
Korona jest o 2 wieki młodsza.
Wieża niższa pełni funkcję dzwonnicy. Jeden z 5 dzwonów, największy zwany Półzygmuntem został odlany w 1438 roku. Wg legendy został on wniesiony na wieżę przez Stanisława Ciołka, syna wojewody mazowieckiego, który znany był z niezwykłej siły.
13 sierpnia 2012 roku hejnaliści otrzymali od prezydenta Krakowa - Jacka Majchrowskiego 2 nowe trąbki. Przekazali je strażacy wwożąc je na strażackich podnośnikach. Po uroczystościach część dziennikarzy miała okazję przejechać się na wieżę do hejnalistów.
Na spotkanie z hejnalistami udał się również Piotr Wojnarowski z Krakowskiej Szkoły Filmowej. Wyposażony w sprzęt fotograficzny wyjechał strażackim podnośnikiem niczym 'windą do nieba' na Wieżę Mariacką.
Piotrowi Wojnarowskiemu się udało, uniósł się wysoko nad krakowskim rynkiem, niektórzy dziennikarze również mieli szczęście i też pojechali do góry, mnie niestety nie chcieli ze sobą zabrać.
Dołączyłam film z tej wyprawy na krakowskim Rynku.
Piotrowi Wojnarowskiemu się udało, uniósł się wysoko nad krakowskim rynkiem, niektórzy dziennikarze również mieli szczęście i też pojechali do góry, mnie niestety nie chcieli ze sobą zabrać.
Dołączyłam film z tej wyprawy na krakowskim Rynku.
***
Uwielbiam to miasto :) Na rynku o każdej porze jest pełno ludzi :) Czy to rano wyruszając na WSE czy wieczorem wychodząc ze znajomymi do kawiarni :) I ten klimat - piękna sprawa :)
OdpowiedzUsuńKraków jest naprawdę pięknym miastem :)
OdpowiedzUsuńKraków, moje piękne rodzinne miasto, do którego mam ogromny sentyment. To miasto zdecydowanie z duszą, zawsze wracając do Krakowa czuję, że przenoszę się do zupełnie innego świata. Turyście koniecznie powinni wiedzieć, co zobaczyć oraz gdzie to się znajduje i jak tam dotrzeć. Niestety nie zawsze jest czas na długie snucie się po Krakowie i zwiedzanie wszystkiego bez pośpiechu. Dlatego aby nie tracić czasu na podróże komunikacją miejską polecam korzystanie ze sprawdzonego przewozu osób. Ja, jako osoba kiedyś mieszkająca w Krakowie i często do tego Krakowa wracająca wiem, że najlepiej korzystać z Radio Taxi Dwójki. Cenie sobie komfort, wygodę i porządek .A taxówki z ‘’Dwójki’’ przyjeżdżały zawsze bardzo szybko. Samochody były czyste i zadbane. A kierowcy sympatyczni
OdpowiedzUsuń