Przyjechałam niespecjalnie, ale przypadkowo do Krakowa, w okresie, gdy właśnie zorganizowano taką ucztę dla nie tylko miłośników kultury. Więc, jak tu nie skorzystać z takiej okazji? I wcale nie chodzi o darmowe wejścia do muzeów. Liczy się klimat w kilometrowych kolejkach, spotkanie ze znajomymi i z nieznajomymi, wymiana opinii etc. Szaleństwo nocy!
Kraków przygotował na Noc Muzeów 2017 ogromny i ciekawy repertuar. Nie sposób wszystkiego zaliczyć, trzeba było się na coś zdecydować. Wybrałam Muzeum Narodowe przy ul. 3 Maja. Złakomiłam się ze względu na możliwość zobaczenia Damy z łasiczką, obcowania z nią face to face. Obraz Dama z Łasiczką zwana też Damą z gronostajem Leonarda da Vinci jest jednym z najcenniejszych eksponatów i chlubą zbiorów rodziny Czartoryskich. Widziałam ten obraz przed laty w Muzeum w Sukiennicach.
Pisałam też na moim blogu o Damie, o jej losach w czasie wojny światowej >> zobacz: Muzeum Czartoryskich w Krakowie oraz Pałac Czartoryskich w Sieniawie
Podobną decyzję spędzenia nocy w MNK podjęło tysiące ludzi.
Muzeum Narodowe w Krakowie udostępniło zwiedzającym również ekspozycje stałe. Dużym zainteresowaniem cieszyła się Galeria "Broń i Barwa w Polsce".
W Galerii Rzemiosła Artystycznego pokazano kolekcje tkanin, złotnictwa, szkła, ceramiki, mebli, instrumentów muzycznych oraz judaików pozwalające prześledzić przemiany stylowe od wczesnego średniowiecza po XX wiek. Galeria Sztuki Polskiej XX i XXI wieku zaprezentowano obrazy, rzeźby, grafiki polskich artystów XX i początku XXI stulecia. M. in. dzieła Stanisława Wyspiańskiego, Władysława Jarockiego, Włodzimierza Tetmajera, Jacka Malczewskiego i in.
„Potyczka z kozakami” - obraz Wojciecha Kossaka z 1917 roku
****
zobacz też:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz